Czy zamiast szkoleń przewidzianych przez "okres próbny", będą inne - obowiązkowe szkolenia dla kandydatów na kierowców? Wprowadzenie takiego rozwiązania rozważa Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa.
Resort rozważa objęcie kandydatów na kierowców obowiązkiem uczestnictwa w dodatkowych kursach - informuje Dziennik Gazeta Prawna. To dokładnie te same kursy, które miały być obowiązkowe dla kierujących w tzw. okresie próbnym. Ale że na konieczny do wprowadzenia "okresu próbnego" nowy CEPiK, musimy jeszcze poczekać, ministerstwo próbuje to obejść.
Co to za szkolenia?
W ramach nowych, obowiązkowych szkoleń, kandydaci musieliby wziąć udział w praktycznym szkoleniu w Ośrodku Doskonalenia Techniki Jazdy i teoretycznym, zorganizowanym przez WORD. Różnica ma polegać na tym, że te szkolenia trzeba będzie zaliczyć jeszcze przed egzaminem na prawo jazdy, a nie po - jak w przypadku "okresu próbnego" opartego na CEPiK 2.0.
Popracuje nad tym Zespół
"Okres próbny" po nowemu będzie przedmiotem prac Zespołu doradczego przy ministrze. O pracach zespołu wielokrotnie pisaliśmy na łamach L-instruktora. Czy będzie to jeden z pierwszych efektów jego prac, przełożony bezpośrednio na obowiązujące przepisy?
Zmiany bez CEPiKu?
Wprowadzenie nowych, obowiązkowych kursów dla kandydatów na kierowców wydaje się możliwe bez modernizacji CEPiKu. "Okres próbny" w swoim pełnym wymiarze, wymaga funkcjonowania nowej bazy CEPiK. Koniecznym bowiem będzie np. prowadzenie rejestru wykroczeń młodych kierowców. Do tego, aby odnotować czy dana osoba wzięła udział w dwóch "modułach" dodatkowego szkolenia, jeszcze przed egzaminem na prawo jazdy, nowy CEPiK nie wydaje się konieczny. Da się zapewne odnotować ten fakt bez wsparcia nowego systemu, na którego uruchomienie jeszcze poczekamy.
Kogo to ucieszy?
To może być dobra wiadomość, np. dla przedsiębiorców, właścicieli OSK, którzy zainwestowali w swoje firmy, spełniając wymogi stawiane Ośrodkom Doskonalenia Techniki Jazdy. Nowe ODTJ miały obowiązkowo szkolić kierowców w "okresie próbnym", a także być istotnym elementem ścieżki szkolenia kierowców. Niestety, przez wielokrotne odraczanie wdrożenia zmodernizowanego systemu CEPiK, Szkoły Jazdy nadal czekają na zwrot z tych drogich inwestycji.